Jak kupować na Allegro

     W tym artykule pokażemy jak kupować na Allegro. Będziemy kontynuować rozpoczęty temat nagłośnienia samochodu i zakładamy, że chcemy kupić dystanse mdf do samochodu astra.

Jeśli nie mamy konta to możemy go zarejestrować pod adresem: www.allegro.pl

	Następnie przechodzimy na stronę główną i tam wpisujemy w wyszukiwarce allegro słowo kluczowe: dystanse mdf.
	W kolejnym kroku otrzymujemy spis produktów pasujących do naszego zapytania. Klikając na napis "Cena" możemy posortować wyniki według ceny, czyli od najmniejszej do największej, lub gdy jeszcze raz klikniemy otrzymamy sortowanie od największej do najmniejszej. Standardowo sortowanie jest ustawione na "Do końca", czyli najwyższe aukcje najszybciej się skończą.
	Po kliknięciu na wybraną aukcję otrzymujemy szczegółowe informacje dotyczące przedmiotu sprzedaży. Jeśli jest to aukcja z opcją "Kup teraz" i decydujemy się, że chcemy nabyć ten przedmiot wybieramy przycisk "kup teraz". Zostaniemy wówczas przekierowani na stronę logowania, gdzie wpisujemy swój login i hasło, które otrzymaliśmy przy rejestracji w allegro.

"Gorsza sprawa" jest gdy nie ma opcji "kup teraz". Wówczas kupujemy w ten sam sposób z tą różnicą, że wpisujemy swoją cenę, którą jesteśmy w stanie zapłacić za towar. Musi ona oczywiście być wyższa niż ta podana w aukcji.
Nie mamy pewności, że ktoś kto da wyższą cenę nie "podkupi" nam towaru, jednak dla pocieszenia cena ta często jest dużo niższa niż "kup teraz". Z werdyktem czy towar trafi do nas musimy jednak poczekać, aż aukcja się skończy, czyli ważna jest informacja "Do końca" np. 2 dni.
Często "walka" toczy się w ostatniej chwili, czyli ostatni dzień, ostatnie godziny, minuty trwania aukcji. Często allegrowicze czekają do ostatniej chwili i wtedy licytują licząc na to, że uda im się kupić coś taniej.
Czyli są 2 sposoby licytacji:

• czekamy do końca aukcji i w ostatniej chwili licytujemy,
• i druga dla ludzi o słabym sercu... licytujemy wstawiając maksymalną cenę jaką jesteśmy dać za towar i zapominamy o aukcji. Oczywiście, gdy wpiszemy cenę dużą to nie znaczy, że kupimy za aż tak dużo - no chyba, że ktoś podlicytuje, czyli jeśli obecnie towar kosztuje 10zł my wpisujemy cenę maksymalną 30zł to aktualna cena ustawi się na np. 11zł. I będzie taka do końca chyba, że ktoś zalicytuje i poda swoją cenę maksymalną na np. 20zł wtedy dalej my będziemy kupującymi (już za cenę np. 21zł) dotąd aż ktoś nie da ceny wyższej niż 30zł.

Często początkujący allegrowicze licytujący w ostatniej chwili podają cenę np. 20zł i myślą, że ktoś siedzi i ich przelicytowuje właśnie w tej chwili - niekoniecznie. Ten ktoś mógł po prostu pięć dni temu podać wysoką cenę wyższą niż my dajemy i dlatego cały czas jesteśmy przebijani jego ofertą.

Wracając do tematu po dokonaniu zakupu otrzymujemy e-maila z potwierdzeniem dokonanego przez nas zakupu. W e-mailu tym otrzymujemy też informacje z dokładnymi danymi sprzedającego.
Za towar możemy zapłacić z reguły przelewem, lub o ile sprzedawca wyraził na to zgodę za pobraniem. Jeśli sprzedający umieścił informacje o kwocie za wysyłkę i numer konta w aukcji lub w e-mailu który do nas dotarł możemy od razu wysłać przelew, lub gdy decydujemy się na wysyłkę za pobraniem, to piszemy sprzedawcy o tej decyzji.
Kwota jaką trzeba przelać sprzedawcy to cena produktu plus koszty wysyłki, czyli np. 35zł + 8zł = 43zł całość.

Po wpłacie czekamy aż towar do nas dotrze. Jeśli jesteśmy zadowoleni z towaru i aukcja przebiegła bezproblemowo wystawiamy sprzedawcy komentarz pozytywny.
Jeśli natomiast coś było nie tak to zanim wystawimy komentarz negatywny naprawdę warto najpierw skontaktować się ze sprzedawcą, spróbować sprawę rozwiązać i jeśli rzeczywiście już nic się nie da zrobić to dopiero wtedy możemy wystawić komentarz negatywny. Czasem może się zdążyć że nastąpiła jakaś niespecjalna pomyłka, lub inna nieprzewidziana sytuacja, którą można dogadać a komentarz negatywny jest często "zapadłą klamką" - ciężko go odkręcić.

Nie warto wystawiać komentarza np. z powodu, że ktoś nie odpowiedział na e-maila w ciągu kilku dni, bo wina może leżeć nie po jego stronie. Sam miałem taki przypadek, że otrzymałem e-maila, mniej więcej takiego: "Już trzeci e-mail piszę i zero odzewu" - sprawdziłem i nie znalazłem żadnych wiadomości od tego użytkownika, więc mu odpisuję, że jest to pierwszy e-mail od niego.
Po jakimś czasie otrzymałem dwa e-maile z datą sprzed ok. dwóch dni. Okazało się, że była awaria serwera i e-maile dotarły z opóźnieniem 2 dniowym. No cóż i takie sytuacje się zdażają, dlatego nie warto się gorączkować i od razu wystawiać negatywa.